Wiadomości - Aktualności

Sukces w poszukiwaniach szczątków alianckiego samolotu Liberator B24L

Dodał: Bartek Data: 2018-04-24 13:45:42 (czytane: 5144)

Na polach Krzczonowa odnaleziono liczne fragmenty, w tym silnik, z rozbitego samolotu Liberator B24L EW-250 z okresu II Wojny Światowej.

W sobotę 21 kwietnia br., na zaproszenie Społecznego Komitetu Upamiętnienia Poległych Pilotów SAAF RAF w katastrofie Liberatora B24L EW-250 w 1944 r., Stowarzyszenie "Wizna 1939" przeprowadziło prace badawcze w rejonie miejsca upadku samolotu. Poszukiwaczom towarzyszyła ekipa telewizyjna programu „Było nie minęło - Kronika Zwiadowców Historii” pod redakcją Adama Sikorskiego.

Już na początku poszukiwań, przy użyciu wykrywaczy metali, pojawiły się płytko zalegające drobne kawałki poszycia samolotu, rozciągnięte na powierzchni kilkuset metrów kwadratowych. Potwierdziły się więc informacje naocznych świadków wydarzenia, co do dokładnego miejsca upadku maszyny. Celem całej operacji było jednak wydobycie większych fragmentów wraku, co do których było podejrzenie, że zalegają głębiej. Dla ich zlokalizowania trzeba było użyć specjalistycznego sprzętu. Za jego pomocą precyzyjnie oznaczono w terenie obszar wkopu oraz przystąpiono do prac ziemnych. Koniecznym również okazało się użycie koparki udostępnionej przez Gminę Opatowiec.

W czasie usuwania kolejnych warstw ziemi, zaczęły się ukazywać liczne fragmenty maszyny, zidentyfikowane wstępnie jako poszycie silnika, przewody olejowe, gumowa okładzina zbiornika paliwowego, elementy chłodnicy, cylindry silnikowe i wiele innych części bombowca. Przy głębokości wykopu ok. trzech metrów, ciągle widoczne były zaburzenia w regularnym układzie warstw gleby, wiadomym więc było, że głębiej powinien znajdować się większy element rozbitego samolotu.

Kulminacyjnym punktem poszukiwań było wydobycie zalegającego na głębokości 3,5 m „serca samolotu” – 14 cylindrowego, ważącego ponad pół tony, jednego z czterech silników Liberatora B24L jednostki napędowej firmy Pratt&Whitney model R1630 o mocy 900 KM. Przybyły na miejsce poszukiwań ekspert lotniczy zidentyfikował kilkadziesiąt innych elementów samolotu i potwierdził ich pochodzenie.

Po zakończeniu poszukiwań teren został uporządkowany i przywrócony do stanu sprzed poszukiwań.  

Warto wiedzieć, że w samolot ten wystartował z bazy wojskowej w Celone we Włoszech, z pomocą (zrzut sprzętu) dla partyzantów działających w rejonie Końskich. Ostrzelany i uszkodzony przez niemieckie myśliwce w pobliżu Tarnowa, podjął próbę lądowania na polach Krzczonowa.

Z ośmioosobowej załogi ocalał jeden lotnik, który ukrywał się, przechowany bohatersko, do końca wojny najpierw w Kocinie, potem w Rachwałowicach, by później szczęśliwie powrócić do Anglii. Polegli żołnierze zostali pochowani w pobliżu miejsca katastrofy, następnie zostali ekshumowani i spoczywają obecnie na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Wydarzenia i relacje związane z upamiętnianiem katastrofy Liberatora EW250 z 16 października 1944 roku na terenie Gminy Opatowiec w ostatnim czasie:

linki:
http://old.opatowiec.pl/?s=liberator

http://www.liberatorew250.com.pl/news/18/24/Poszukiwania-Szczatkow-Liberatora-B24J-EW250L.html

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1846934015351467.1073741921.615669205144627&type=3

https://vod.tvp.pl/video/kryptonim-muzeum-szlak-amii-krajowej,liberator-nad-opatowcem,34940383

http://www.radio.kielce.pl/pl/post-69945

http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/wiadomosci/kazimierza-wielka/a/silnik-amerykanskiego-samolotu-wojskowego-z-ii-wojny-swiatowej-odnaleziony-kolo-opatowca,13122043/


Zdjęć w galerii: 38